Marcin Duś


Jestem Marcin. Mam 37 lat. Z chorobą Crohna zmagam się od 13 roku życia. Żywienie towarzyszy mi na co dzień od 2010 roku Wiadomość, że do końca życia będę „podpięty do kroplówki” początkowo całkowicie mnie załamała. Miałem wrażenie, że to koniec mojego życia przecież nigdy nie będę już mógł pracować, nie wyjadę już z rodziną na wakacje, nie dam nawet rady wyjść na zwykłe zakupy. Pomyślałem, że nie może już być gorzej, ale jednak co krok spotykały mnie kolejne problemy zdrowotne, osobiste i finansowe.  Przed włączeniem mi żywienia pasjonowałem się jazdą samochodem, uwielbiałem chodzić po górach, zwiedzać z rodziną różne miejsca. Poza życiem rodzinnym największą satysfakcję dawała mi praca zawodowa. Po włączeniu żywienia wypadało mi się że to wszystko jest już przeszłością, że wszystko co miałem przeżyć dobrego w życiu jest już za mną, pozostało mi łóżko, kroplówki i wielkie rozczarowanie życiem.

Po początkowym załamaniu  przyszła akceptacja siebie i zaistniałej sytuacji. Powoli uczyłem się żyć na nowo. Cieszyć się drobnymi postępami, pierwszy spacer z córką, pierwsze zakupy, jazda samochodem. Powoli zacząłem dostrzegać że wszystko ma jeszcze sens, zupełnie inny ale nadal warto walczyć każdego dnia.

Teraz po 7 latach od początku mojej przygody z żywieniem kroplówkami, czuję się innym człowiekiem. Czuję że to wszystko co przeszedłem daje mi bardzo dużo siły. Wiem, że przez to jestem innym człowiekiem. Potrafię bardziej cieszyć się każdym, nawet małym sukcesem.

Dzięki zmianie trybu życia i nowego nastawienia, wyjazd, wspinaczka po górach czy basen z córką- to wszystko znów dla mnie jest możliwe choć trudniejsze .

Po tych wszystkim wiem że bardzo ważna jest obecność innych, miałem dużo przyjaciół dzięki którym powoli mogłem uczyć się na nowo wszystkiego. Podczas choroby poznałem innych ludzi, dzięki którym łatwiej było i jest mi znosić trud choroby. Choroba nauczyła mnie patrzeć inaczej na życie, widzę teraz którzy ludzie wokół mnie są prawdziwymi przyjaciółmi i na których zawsze mogę polegać, a którzy tylko lat udają przyjaciół gdy wszystko jest dobrze.

 

Wiem teraz, że pomimo choroby jestem tak samo wartościowym człowiekiem jak każdy inny.

 

Potrzebujesz pomocy?

Masz chore jelita?

Szukasz wsparcia i chcesz dowiedzieć się jak można wciąż cieszyć się życiem, pomimo PEG’a, sondy, wkłucia centralnego i wielogodzinnej podaży preparatów żywieniowych?

Chorujesz na Nieswoiste Zapalenia Jelit i potrzebujesz zastrzyku pozytywnej energii i wiedzy od innych zapalonych?

Skontaktuj się z nami

Jak możesz pomóc?

Partners